Ostatnio dosyć często słyszę jak obok mojego osiedla jacyś szaleni rajdowcy na swoich motocyklach pędzą niemiłosiernie zaglądając śmierci w oczy. Pewnego wieczoru (bo często odbywa się to wieczorami) usłyszałam i widziałam przez okno mojego bloku jak pięciu motocyklistów toczą wyścigi na śmierć i życie. A zaraz po 5-10 minutach (jak nie więcej) usłyszałam sygnał karetki pogotowia a wtedy mój narzeczony rzekł: No i znów jeżdżą dawcy organów. Nie wiedziałam czy mam się śmiać z tego czy płakać. Bo w sumie sami sobie są winni swoich nieodpowiedzialnych poczynań. Ale zastanawiam się w jakim celu oni tak robią, ryzykując swoje życie i zdrowie... aby wygrać jakiś zakład? Pieniądze? Kobiety? A nawet honor? czy tak dla zabawy, bo są wakacje? A może coś innego? Nigdy nie wnikałam w te sfery, ale mnie ciekawi czy więcej nieodpowiedzialnych zachowań wiąże się z nudą czy bardziej o to by coś wywalczyć. Niektórzy mówią, że to jakieś gangi a inni, że głupi gówniarze.Filmy filmami, ale chcę znać wasze opinie. wybrałam motoryzację, bo trudno było mi wybrać odpowiednią kategorię.