Oto zdarzyła się rzecz niezwykła, została mi dość dosadnie zwrócona uwaga iż nie powinnam chodzić w szpilkach? Na me pytanie "a dlaczego to?" usłyszałam bo jesteś za wysoka!!! (mam 182 cm). Pytanie więc do Was, może nieco infantylne ale czy faktycznie są jakieś wymyślone granice, kanony w których kobieta już jest pozbawiona przyjemności noszenie stukającego buta? czy faktycznie tak wysoka kobieta (ja np. ja) wygląda w szpilkach delikatnie mówiąc niekorzystnie..?