Często spotykam się z kabaretami, bo bardzo je lubię, z niektórymi nawet po dwa razy. Za parę dni jadę nad morze i tam akurat w tej nadmorskiej miejscowości co będę, dwa moje ulubione kabarety też będą występowały. Spotkałam się z nimi kiedyś. Z Paranienormalnymi 25.07.11 r i 14.10.12 r. a z Kabaretem Skeczów Męczących 11.06.11 r. i 15.04.12 r. Trochę się wstydziłam do nich zagadać żeby się nie zbłaźnić... Moja mama mówi, że jak się trzeci raz z nim spotkam, to mogę być postrzegana jako nachalna fanka. A ja przecież nie spotykam się z Paranienormalnymi i Skeczami Męczącymi co dwa, trzy miesiące, ani tym bardziej co tydzień, tylko raz w roku! Więc nie wiem co robić, a mam potrzebę ponownego zobaczenia się z nimi, żeby stanąć obok nich, zrobić sobie wspólne zdjęcia i znów uścisnąć im ręce. może nawet teraz miałabym odwagę coś więcej zagadać? Tym bardziej jest duża okazja, bo bym poszła na sam koniec ich występów za darmo, a to jest bliziutko. Oczywiście na tym trzecim spotkaniu bym zakończyła. Napiszcie, jakbyście Wy to zrobili na moim miejscu.