Jakieś dwa przed okresem (zawsze co miesiąc) co bym nie wzięło do rąk to upuszczę, wszystko potrafię potłuc, ręce strasznie mi się trzęsą, nie potrafię nawet markera otworzyć żeby się nim nie uwalić... wydaje się śmiesznie ale wkurzające, przyzwyczaiłam się do tego, ale pytam z ciekawości czy wy też jesteście tak zdenerwowane? I to nie jest od stresu.. miesiączkuje od 2 lat i nigdy mnie nie boli, jedynie skurcze.
wzięła*