Od jakiegoś czasu używam sprzętu medycznego, który zakładam na twarz na noc. Problem w tym że po przebudzeniu i zdjęciu "maski" zostają odciśnięte ślady, bo przylega ona do skóry dość ściśle( musi inaczej nie działa). Zwykle znikają one po ok1-1,5 h, ale jednak jest to uciążliwe żeby ciągle wstawać te 2 h wcześniej żeby twarzy doszła do siebie. Wie ktoś może jak przyspieszyć regenerację twarzy do normalnego stanu? Może jakiś masaż? Wypróbowany peeling?