Dzisiaj musze wybrać farbę do pokoju a kompletnie nie wiem jaką. Od na prawdę dłuższego czasu myślę o fiolenie np z białym lub bardzo jaśniutkim różowym, ale właśnie, czy to dobry pomysł? Ma ktoś może taki albo podobny? Nie wiem czy nie będzie za smutno. Dlatego zaczęłam myśleć o zielono kremowym/białym tylko że zielony to juz jest u mnie w dwóch pokojach także nie będzie to coś oryginalnego. Obecnie mam bardzo jaskrawy pomarańcz z takim brzoskwiniowym. Chcę coś zmienić żeby było inaczej. To jak ten fiolet z jaśniutkim różem to dobry pomysł czy nie? Dodam że jestem oczywiście dziewczyną i mam 16 lat. I co myślicie o tapetach lub naklejkach na ściane?