ostatnio jakies 3 latat temu wpuściłem karpia kroczki ok 250 sztuk do jeziora przy moim domku. teraz pływają takie kłody po 4-5 kg , i ludzie zaczynają robić sb kładki . aj ja chce wyłapać to co wpuściłem bo oprócz tego wpusciułem 200 szczupaków ok 1000 karasi 500 linków , 200 płoci 100 okoni, nie chce by mi wszyystko wyłapali bo to sępy są . a teraz rybka fajnie chodzi, ZANACIE MOŻE JAKIEŚ PREPARATY lub nie wiem jakeis zapachy jakich nie lubi ryba? moze kamień ze szmatką nasączoną ropą, czy wysypać proszku, - nie wiem . prosze pomóżccie mi , bo nei wiem co wrzucić aby ryba tam nie podchodziła.