Hej jestem Wiki, mój wujek nie długo wyjeżdża za granice. I o ma szczura, dostał go ode mnie (jako prezęt) kupiłam mu ogonka bo wiem ze on je lubi ale ja nic nie wiedziałam o ogonkach, ten szczur nazywa się ogórek, ja kupiłam go w sklepie zoologicznym (nie wiedziałam o nich nic) gdybym wiedziała kupiła bym gdzie indziej i 2 a nie 1. I ten wujek wyjeżdża a ogórka nie może zabrać bo on jedzie do pracy i ogórek byłby całe dnie sam, tak więc zapadła decyzja że ja przejmuję ogórka. ALE JEST PROBLEM! Ja się okropnie boje szczurów chociaż mam króliczke Trusie i Trusia to moja najlepsza przyjaciółka jej mogę palce do pyszczka wkładać i się nie boje i ona mnie nigdy w życiu nie ugryzie. Ale szczura sie boje!Nie boje się panicznie np. patrzeć i podziwiać mogę godzinami wychodzić z klatki przy mnie też ok ale żeby mnie dotkną broń bożę pogłaszcze go owszem ale tylko po tłowiu a jak chce mnie powąchać czy coś to automatycznie zabieram rękę. Jeśćmu z ręki też nie dam .Tak ogólnie to "boję się tylko pyszczka " ogórka.POMOCY! BĘDZIE NAJ. I (y)