Moja koleżanka ma cholernie dziwny problem, który bardzo utrudnia mi i jej życie. Możecie albo wybuchnąć śmiechem albo się przerazić. Otóż Asia (z mojej starej szkoły) nie brzydzi się...ale odczuwa lęk/niepokój w związku z...mydłem/żelem pod prysznic i wypranymi ubraniami (niektórymi)!Bardzo ją lubię ale zaczyna od niej nieładnie pachnąć. Gdy delikatnie jej to zasugerowałam wybuchnęła płaczem i wszystko mi opowiedziała. Sama nie wiem co jej doradzić. Mówiłam jej że może mieć choroby skóry, wszy... Powiedziała że jej to nie pomaga, takie myślenie już przerabiała... To takie dziwne, nie wiem ZUPEŁNIE jak jej pomóc... Podobno lęk przed myciem to ablutofobia, cierpią na nią najczęściej kobiety i dzieci. Mamy po 14 lat, więc się zgadza. Pomocy! Co jej doradzić, jak pomóc?PS.Jej rodzice nic nie wiedzą, ja jestem pierwszą osobą której powiedziała. Jej matka jest nienormalna... Ona na pewno jej nie powie, a jeżeli ja to zrobię to jej mama mi nie uwierzy a stracę jej zaufanie...Największą schizę ma z mydłem!