Na koniec maja przybłąkała się do mnie kotka, zaniedbana, wychudzona, w zaawansowanej ciąży. Została z nami i urodziła 6 kociąt z których przeżło 5 bo jedo udusiła. Kotki urodziły się 1 czerwca. Obecnie mają 5 tyg i jak najszybciej musze znaleźć im domy, bo wyjeżdżam za 10 dni. Z racji tej że to ja namówiłam rodziców na zatrzymanie kotki , ja musze zajmować się młodymi i oni nie podejmą się tego zadania.