Na początku był mi obojętny, jednak od pewnego czasu znów zaczął mi dokuczać. Nie mogłam przez nie go spać, ciągle o nim myślałam. Po pewnym czasie uszczypnął mnie w tyłek. To była dla mnie przesada, więc uderzyłam go z liścia. Niestety nie przeżył. ;( . . . . . . .Mówię o komarze xD