Mnie to bardzo wkurza jak ja mam swoją miejscówkę zanęconą dobrej jakości pelletem kulkami fajną miejscówkę co jest w moim rewirze a ty ktoś mi rzuca metr od moich zestawów z jakąś chu*wą zanętą i kukurydzom na haczyku. Już kilku osobom powiedziałem że mają to zwijać i rzucać gdzie indziej i niech sami sobie przygotują łowisko a nie czekają na gotowe . Ale teraz przeważnie rzucam około 110m od brzegu i tam tacy podkradacze miejscówki nie dorzucą. A wy co robicie w takiej sytuacji?