Byliście świadkami jakichś wydarzeń, czyichś zachowań, słów, które wywołały maleńką konsternację w towarzystwie?np. ja ostatnio usłyszałam uwagę pod adresem przewodniczki i można było zrobić to dyskretniej i delikatniej niż na forum, np. podczas kolacji, kąśliwym tonem. Uwaga była trochę dziwna. Co myślicie na temat takiej publicznej krytyki?No i czy byliście świadkami, np. takich sytuacji jak: biust, który wyskoczył z sukienki, wujek Waldek, który krzyknął na ciocię Krysię, pojawienie się szefa, gdy go miało nie być itd... ?