dziś jak zwykle jechałam na terning jazdy konnej. Było gorąco, więc atakowały końskie muchy. (miałam na sobie długie spodnie ) i nagle poczułam że coś mnie na łydce swędzi. podrapałam się w coś wielkiego dotknęłam, to była końska mucha. odleciała. teraz na łydce, w miejscu gdzie siedziała mam czerwony obrzęk. to strasznie piecze a teraz to wogle boli jak chol*era. smarowałam maścią na ugryzienia owadów, ale nie ma poprawy (jakby co mam 11 lat)Błagam pomocy!