Nie mówię serio NASTAWIĆ tylko o coś w podobie... Więc złamałam sobie piątą kość śródstopia dokładnie 4 czerwca ( dzień przed urodzinami) właściwie tedy dopiero wsadzili mi nogę w gips, a złamałam wcześniej. Nie dawali mi żadnych zastrzyków na nogę. Zdjęli mi go w tamten wtorek i od tego czasu cholernie boli mnie stopa przy zgięciu w przód, czyli nie mogę normalnie schodzić po schodach, nie mogę biegać, nie mogę pływać i trochę kuleje. Przez ten czas też sporo chodziłam. Co mam zrobić by wrócić do "normalności" ; stanu w którym byłam przed wypadkiem. Mam to rozchodzić? Odpocząć? Byle jak najszybciej mogła funkcjonować!