Ma on 2 lata lecz ja mam go od roku ponieważ kuzynka nie mogła się nim już opiekowac ale przejdźmy do konkertów. Więc zawsze gdy próbuję go podnieśc to drapie gryzie i strasznie się mi wyrywa na dodatek coś sobie tam mruczy pod nosem. Od pewnego czasu zauważyłam że mój uszatek często się drapie i wydaje przytym różne głośne odgłosy. gdy do mnie podchodzi to zaczyna dziwnie jakby gwizdac. Kiedy dzisiaj ją wypuściłam to zaczeła odrazu tupac i fuczec bez powodu. o co jej może chodzic ?