to tak na początku wakacji wziełam się za ombre (blond końcówki) robiłam rozjaśniaczem Joanna Reflex Blond. Rozjaśniałamwłosy 7-8 razy ! ! ! lecz efekt słaby i rzuciłam to tzn. wcale nie widać ombre.Chciałabym przefarbować moje włosy szamponem koloryzującym na brąz.I czym któraś z was miała z tym przygody? jak tak to mieliście jakieś dziwne incydenty z szamponami koloryzującymi.I pare pytań do was.1.Jaki szampon byłby najlepszy aby kondycja włosów była w miare ok?2.Czy po szampon koloryzujących włosy będą wypadać lub będą przesuszone?ogólnie to niestety mam spalone włosy prostownicą i suszarką i cienkie więc bardzo boję sie żebym nie została z dwoma włosami na głowie :PPZ góry dziękuje za wszystkie prawdziwe odpowiedzi i pozdrawiam :)