Sprawa wygląda następująco: Mój brat rozpoczął naukę w ZSZ czyli ma praktyki, z których przyniósł nam do domu świerzb. Bardzo dbamy o czystość a tu "choroba brudasów". -,-Już pełno pieniędzy rodzice wydali na maście (Crotamition, o ile dobrze kojarze). Jestem załamana. Mama stara się jak najszybciej tego pozbyć. Codziennie prana, prasowana pościel/ubrania, łóżka, meble w foliowych workach. Byliśmy wszyscy pewni, że zbliżamy się do "mety" a ja dziś się dopatrzyłam kolejnych 'krostek' i jestem przekonana o nawrocie choroby. Do tej pory miałam kilka na ręku, dość dużo na stopach, a teraz mam na udach i łydkach. Istny koszmar. Czytałam dość dużo w internecie ale każdy pisze praktycznie to samo. Więc postanowiłam, że znajdę coś "mocniejszego". Wiem jakie mogą być tego konsekwencje (podrażnienie skóry etc.) ale mam tego dość. Zaczęły się wakacje, chciałam wyjechać do kolegi na tydzień, w sierpniu, a tu takie G*WNO! Nie pojadę do niego jeżeli się nie wylecze, nie chce aby się zaraził. Więc powtarzam pytanie, gdzie mogę kupić sześciochlorek gamma benzenu, malation oraz lindan, lub w jakich środkach to występuje? PROSZĘ O POMOC! :C