Witam. Dwa piętra nade mną mieszka małżeństwo z dziećmi(jedno 5 lat a drugie 7).Te dzieci dzień w dzień biegają od 6 rano do 10(zdażało się do 11)wieczorem.Kiedy poszłam ich poprosić o uspokojenie dzieci oni oskarżyli mnie o nachodzenie i zagrozili sądem. Pod nimi mieszkają starsi ludzie, a w tym pan, który się boi tego biegania. Jego żona kilka razy poszła ich ucieszy, a w efekcie pozwali ją do sądu podążając o niepoczytalność. BŁAGAM O SZYBKĄ I WARTOŚCIOWĄ ODPOWIEDŹ. W takim hałasie się żyć nie da!