Wiem moze to gupie pytanie , ale caly czas mnie dreczy. No bo mam 13 lat moja srednia to 4.33 i tak sie npodnioslam bo w piatej kl. mialam 4.13 . kazdy nauczyciel mi mowi jakie postepy zrobilam , a pani z matmy mi powiedziala ze mam charaskter i jak bedzie tak dalej to beda ze mnie ludzie . nawt paska nie mam. kazdy z rodziny pyta sie mnie czy mam pasek czy nie ja odpowiadam nie a oni tacy zawiedzeni.nawet wczoraj na skype moja kuzynka o 2 lata mlodsza chwalila sie paskiem jak mi sie wtedy przykro zrobilo.. JAGBY BYLO 7 KLAS TO W 7 NAPEWNO BYM MIALA PASEK ALE NIESTETY IDE DO GIM. PASKA NAPEWNO NIE BEDZIE . ZACZELam sie lepiej uczyc kiedy zmadrzalam zrozumialam kim chce byc w przyszlosci i jakie konsekwencje poniose bez nauki. chce byc psychologiem i nie jest to jakies moje dziecinne marzenie tylko cel do ktorego daze juz od ponad roku..boje sie ze nie bede a nawet jezeli to boje sie ze nie zdam matury i nie wybiore na wymarzone studia. Powiedzcie mi czy mam szanse w przyszlosci miec wysokie wyksztalcenie ? dodam jeszcze ze kiedys na mojej wywyiadowce oglaszali ze u mnie w szkole jest najwiekszy poziom nauczania na podkarpaciu natomiast moja kuzynka uczy sie na wsi ja w mioescie to tez ma znaczenie bo jej jest latwiej .