Ostatnio byłam w terenie, i jak zwykle bałam się galopować, a jak już spróbowałam, to koń przede mną zwalił dziewczynę i już potem nie chciałam galopować, ale pani mnie zmusiła, i zagalopowałam. Nie mogłam zapanować nad koniem ze strachu, i normalnie jechać w tym siodle, tylko pod koniec się jakoś uspokoiłam. Po za tym Pani widzi, że ja mam talent do jazd, ale niepotrzebnie się tym strachem blokuje...Jak uwierzyć w swoje możliwości, przestać bać się jeździć i czerpać z tego radość? .-.