moja koleżanka pomyślała że nie bedzie kupować ślimaków tylko po deszczu wyjdzie na dwór i poszuka ślimaków. Zaczął padać deszcz i ja i moja koleżanka wyszłyśmy na zewnątrz w tym momencie zaczeła się burza i ja musiałam iść do domu ale ona nie odpuszczała i dalej szukała i znalazła. Wsadziła go do specjalnego pudełeczka i przycisneła go specjalnym kamieniem. Na następny dzień gdy wstała w pudełku go nie było a dziurki były średnie ale wątpie czy by się przez nie przecisną w każdym razie go nie było jak to możliwe gdzie uciekł?