Właśnie niedawno zobaczyłam, że są takie rozmówki w biedronce po 16,99 zł. I zastanawiam się czy by sobie czegoś takiego nie kupić i języka nie podszkolić bo idę do technikum po wakacjach a moje języki obce leżą i kwiczą :D Tylko zastanawiam się co lepiej kupić:rozmówki polsko-angielskie czy polsko-niemieckie? Bo z Angielskiego miałam 3 na koniec i biorę go na 1 język w szkole oraz jest najpopularniejszy lecz ja osobiście nie lubię tego języka, Anglii itp. Z Niemca natomiast miałam 4, będzie to mój 2 język lecz nic z niego i tak nie umiem ale wolę go niż angielski, szybciej mi wchodzi.