Od pewnego czasu mam inne poglądy religijne niż wcześniej. Zaczęło się od antyklerykalizmu, przestałam chodzić do kościoła. Generalnie w Boga głęboko wierzę, wierzę jest jest Ktoś ponad wszystkim... Jednak po swoich przemyśleniach przestałam wierzyć w Jezusa i Maryję, uważam, że ci, którzy opisali te całe dzieje Biblii, musieli mieć niezłego dealera...Ale do rzeczy - doszłam do tego wszystkiego po głębszych przemyśleniach, bo przecież jest mnóstwo wierzeń i każdy czci jakieś innego Boga, ale wg. mnie tak naprawdę wszystkim chodzi o jednego, jedynie "historyjki" każdy ma inne. Tutaj zaznaczę, że proszę aby mnie nie "nawracać, tak samo jak ja nie chcę nikomu narzucać swoich przekonań, chciałam tylko wiedzieć jak określa się moją wiarę? Bo katolikiem raczej nie jestem, a nie interesuję się zbytnio tymi wszystkimi rodzajami wiary.