Nie widziałam mojej najlepszej przyjaciółki, którą chyba kocham ponad wszystko przez rok (pewne powody - nie było jej w mieście itp.), spotkamy się w tym tygodniu. Nadal ją kocham, ale poza kontaktem sms-owym od roku nie słyszałam jej głosu itp., a mamy po 17 lat, więc to taki okres dojrzewania w którym trochę zmienia się wygląd, głos, wiadomo... zastanawiam się czy nie będę rozczarowana bądź nie spotka mnie coś innego. Jak myślicie? Gdy pisze z nią w sms-ach to bez wątpienia jest osobą, która nadal jako jedyna mnie rozumie.