Hej dziewczyny na początku bardzo was przepraszam że ciągle o takie coś pytam , no ale wracam do pytania. Miałam plamienie przedmiesiączkowe ( jak kto woli owulację ) przez 2 dni. Później przez jakieś 4 dni miałam strasznie obfity śluz po prostu kałuża w gatkach xD. A teraz od 2 dni jest go tak mało że prawie go nie ma. I od tego spadku śluzu zaczął mnie pobolewać brzuch w dolnej części. To nie jest też jakiś masakryczny ból po prostu taki mały ale ciągle bez przerwy. Mogę się spodziewać miesiączki w najbliższym czasie ? PS: Aha zapomniałam powiedzieć że mam wszystkie objawy pierwszej ( miesiączki oczywiście )