Mieszkałam 2 lata w jednym (nic nie pamiętam byłam wtedy dzieckiem) 8 lat w drugim i 1 rok w trzeci. Czyli podsumowując mieszkałam 11 lat w blokach. Miałam 2 lata w pierwszym lecz z tego co wiem było spoczko. W tym co mieszkałam 8 lat to był koszmar. Ale nie taki, że nie chciałam tam mieszkać, wręcz przeciwnie i jak musieliśmy się wyprowadzić na stancje na rok to była dla mnie tragedia. Musiałam zostawić znajomych, wszystkie piękne lata spędzone tam, pokój itp. Nadal utrzymuje kontakt z niektórymi ale to nie to samo. Mieszkaliśmy w tej samej klatce nie chciało ci się iść po cukier do sklepu idziesz do sąsiada. Przez okno mi do chaty wbijali. Wszędzie blisko.Było fajnie z reszta mieliśmy własną działkę, więc jak chcesz mieć spokój to jeździsz na działkę. To były piękne lata. Ten rok nic sie nie wydarzyło. Teraz mieszkam w bliźniaku. Będę zawsze miałażal o to, że tu mieszkam. Mieszkam w małym mieście lecz jednak tutaj to zadupie. W sumie fajnie ale i głupio. Nie ma tu znajomych same dzieci 4-5 klasa bawiące się lalkami z Monster High. Masakara i Żenua. Chyba wolałabym mieszkać tam gdzie mieszkałam. A ty dlaczego wolisz mieszkac w domku alb w bloku?