Alarm banku uruchomił się w dokładni w tej samej sekundzie, gdy dwóch mężczyzn w gumowych maskach klaunów wybiegło przednim wejściem. Obaj trzymali torby sportowe wypełnione zrabowaną gotówką i strzelby, którymi zastraszyli obsługę banku Golriver. Dopadli oni do czekającego wozu i wskoczyli do środka. Czekający na nich trzeci bandyta w tej samej chwili ruszył z piskiem opon. Nie zdążył ujechać nawet 30 metrów, gdy coś wylądowało im tuż przed maską. Mężczyzna gwałtownie zahamował. Nim jednak uderzył w to coś monstrum chwyciło wóz zatrzymując go. Dziwaczna istota mająca pewnie z trzy metry wzrostu i umięśnienie kulturysty spojrzała na nich i powiedziała całkiem normalnie- Dobra koniec trasy wysiad…- Nie zdążyła jednak dokończyć, gdyż jeden z mężczyzn chwycił strzelbę i strzelił mu w twarz. Przednia szyba rozbiła się w drobny mak, a bandyta krzyknął. - Jedź nim to coś zorientuje się, co się stało.- Kierowcy nie trzeba było tego powtarzać dwa razy. Wycofał on i gwałtownie ruszył do przodu. Nie zdążył jednak nawet minąć tajemniczej istoty, gdy ta chwyciła tył jego wozu i przerzuciła go kołami do góry. Uderzenie nie było na tyle silne, aby ich zabić. Skutecznie jednak ich otumaniło. Mimo to jeden z bandytów wyszedł z wozu i trzymając strzelbę, którą wycelował w napastnika. - No choć tu Sku...rozwalę cię-krzyknął. Bestia jedynie uśmiechnęła i sama przystawiła sobie broń bandyty do głowy, po czym spokojnie odpowiedziała:-Śmiało.- Lekko zaskoczony bandyta wystrzelił. Huk broni rozległ się nazbyt głośno, natomiast bandyta spojrzał na lufę strzelby wyglądającej jakby królik Bugs włożył tam palec. Bandyta spojrzał na stwora ze szczerym przerażeniem. Zobaczył bowiem jak ten unosi pięść do ciosu. Był pewien iż za chwilę potwór rozłupie mu łeb. Jednak zamiast morderczego ciosu potwór uderzył go jedynie jednym palcem, ale za to bardzo skutecznie. Nieprzytomny bandyta poleciał na glebie. W tej samej chwili w słuchawce ukrytej pod długimi dredami rozległo się- I co Tumor jak ci poszło?- Monstrum wyciągnąwszy z wozu dwóch nieprzytomnych bandytów odpowiedziało.