Nie mam pojęcia już co z tym zrobić. Tak jak widać na zdjęciu mam oko czerwone dookoła. Tak jest prawie cały czas. Gdy jestem dodatkowo zmęczona albo zestresowana to wszystko się nasila. Generalnie nie mogę wyjść niepomalowana, bo wyglądam jak cytuję "ciężko chora". Byłam u lekarza rodzinnego, powiedział, że to może przesuszenie skóry więc mam smarować kremami nawilżającymi oraz witaminą A. Nic to nie dało a nawilżenie skóry miałam koło 70% (badałam poziom nawilżenia). Inna sprawa to fakt, że jestem alergikiem, więc zalecił leki. Nic to nie dało jednak. Lekarz już mi nic nie poradził a ja jestem załamana, bo nie mogę wyjść bez makijażu żeby wyglądać dobrze. Czy jest jeszcze jakiś sposób? Wiem, że są kliniki medycyny estetycznej i tam bez problemu zrobią mi makijaż permanentny (czy tam mikropigmentację), ale to mega drogi koszt i wolałabym tego uniknąć. Czy mam iść jeszcze do dermatologa? Czy to ma sens, skoro rodzinny nie pomógł?