Zacznę od początku. Bardzo chciałam mieć psa i wkońcu moje marzenie się spełniło. Mam maltańczyka, którego bardzo kocham. Niestety kiedy go dostałam miałam 7 lat i nie wiedziałam jeszcze wtedy jaka to odpowiedzialność bo to był mój pierwszy zwierzak. Wyjeżdżałam często do babci zostawiając go, wiem to był błąd i bardzo tego żałuję. Problem polega na tym że pokochał on mojego ojczyma, śpi z nim przytula się itp poprostu jest dla niego „panem” Rozumiem to i myślę że nie zmienię tego że go kocha ale bardzo bym chciała żeby mnie też pokochał i ze mną chciał spędzać czas, daje mu jeść głaskam itp. Ale co mam jescze zrobić żeby mnie pokochał? I chciał ze mną spać ? Pomóżcie. Dajcie jakieś fajne rady;)