Dopiero do mnie dotarło że już jutro trzeba iść do szkoły i dopadła mnie depresja przed szkolna (czyli że depresja przed szkołą a nie że idę do przedszkola). Nie jem, nie piję tylko leżę na podłoce w pokoju, gapie się w sufit i rycze. Jak sobie z tym poradzić? Pomóżcie