Witam. Od 10 lat mam kotkę (rezydentkę) wychodzącą. Ostatnio jednak przygarneliśmy drugą kotkę (2 letnią) (niewychodzącą). Pierwsza ich konfontacja, polegała na dotykaniu się nosami i lekkim powarkiwaniu. Mała jest już ok. 6 dni z nami, a rezydentka nie chce wracać do domu (zazwyczaj drapała o wycieraczkę na zewnątrz). Wystarczyło wyjść na podwórko aby ją znaleźć. Od 2 dni nigdzie jej nie widzę, czy mogła uciec pod wpływem drugiego kota? Dodam tylko ze gdy młoda się pojawiła, starej poświęcałem tyle samo, a nawet więcej czasu niż młodej, aby nie poczuła się odrzucona.