nie jest już najmłodszy, tata mu z rok może więcej czasu temu kupił tą smycz, ale chyba tylko z raz próbował ją na psa założyć. Pies to kundel, żyje sobie na podwórku prawie nigdy go na spacer nikt nie wyprowadzał i chciałbym to zmienić. I jak już mu założyłem obrożę ( był lekki opór ale się udało ) to najpierw leżał i nigdzie nie chciał iść, za drugim biegał za mną i próbował przegryźć smycz. Czy to naturalne że tak robi? A może przez to że jest za ciasna i mu przeszkadza?