Mój psychiatra to głupia gowniara dopiero po studiach i odpycha mi leki i stwierdza.depresje której raczej nie mam czytałam o nieodwracalnym spadku sprawności intelektualnej czuje się ogłupiona ale ona mówi że przejdzie leki nie pomagająw humorach mam tylko napady płaczu agresji albo odwalam głupie rzeczy nic nie pamiętam nie myślę racjonalnie mam bóle głowy i wrażenia jakbym miała mdleć to przejdzie?
Wpycha*Dlatego ciężko mi powiedzieć w miejscu(cholera jasna usiedzieć*)