Matura mi poszła średnioZarekrutowałam się na kosmetologię.Wczoraj wyszła 1 lista, nie dostałam się, ku mojemu zdziwieniu jestem 135 na liście, gdzie limit miejsc jest 50Nie wiem, czy na tej uczelni progi są takie wysokie (nie mogę nigdzie znaleźć progów, gdzie są podane), czy po prostu tyle osób wpisało sobie takie kierunki i i tak porezygnują, bo się dostaną np. na lekarski czy farmacjęMoja koleżanka studiuje na śląskim uniwersytecie medycznym i powiedziała, że tam laski mają po 30% z matury albo nawet nie. Ja mam wyższy wynik, ale też rekrutowałam na inną uczelnię medyczną, bo śum mam dalekoWięc już nie wiem, czy tyle osób złożyło a i tak porezygnują (na lekarskim też listy są bardzo ruchome)Jak sądzicie?