Zauważcie, że osoby z nawagą lub jak ktoś woli "w sam raz", często mają pełno problemów zdrowotnych, nic im się nie chce itd. Nawet po sobie mogę powiedzieć, że lepiej się czuję na dolnej lub nawet poniżej tej granicy "idealnej wagi". To trochę absurdane, że gdy dobrze się czujesz, każdy wmawia Ci, że na pewno źle się czujesz, nie masz na nic siły itd o,O Ja wiem, że jesteśmy biednym krajem i pokaźny bebech czy ulane schaby kojarzą się z pewnym prestiżem, ale bez przesady.