Może któreś ze zwierzątek macie do dziś?:) Tak mnie jakoś na wspomnienia wzięło. Ja miałem kiedyś rybki welonki, które musiałem "pochować" w toalecie, bo się rozchorowały, królika miniaturkę, który urósł do rozmiarów małego psa i białe myszki, dwie :)