Nie mogę znaleźć takiej dosyć smutnej piosenki ze złą jakością, która brzmiała jakby nałożono na nią filtr jakiejś starek płyty albo radia. Klimat jak Cage The Elephant. Ktoś kojarzy może? Tytuł zawierał dwa słowa pisane z małych liter. Z tego co kojarzę to jakieś „time plate” ale to raczej było coś zupełnie innego idk XD