Precyzując od pewnego czasu ma dwa specyficzne problemy. W nocy nie mogę przez pewien czas zasnąć, przez głosy w mojej głowie. Jednak nie są to glosy z gry komputerowej czy filmu, ale glosy blsikich. Co jest najbardziej denerwujace to to, że jes słysze cicho i juz w miarę przechodzę w fazę przed senną i wtedy głos wrzeszczy jakby ta osoba ( a bardziej osoby ) stały nade mną. Jednak to co mnie najbardziej męczy to fakt, że jedyne co mówią to wymawiają moje imię. Za to w dzien juz mi to nie przeszkadza. Czasem się zdarzy, że cos usłysze, ale to rzadko. Jednak zamiast tego najczęściej po powrocie do domu, mam ataki agresji i wściekłości. Nie zawsze, ale raz na jakiś czas. Niestety czasami ofiarą tych ataków padaja moje zwierzęta domowe. Gdyż potrafię niekontrolowanie rzucić lub krzyknąć przez co straszę je, przez co czuje się żałośnie.Dodam, że najgorszy taki 'atak" skończył sie jednym mocnym cieciem na rekę w celu nie zranienia kogoś/czegoś innego.jednak to był jeden jedyny raz, ostatnio śa stabilne, ograniczające się do uderzenia w szafkę i szarpania za włosy.Jak jest wasza porada?