Ostatnio zaczęłam jeść o połowę mniej, niż kiedyś ( ok 900 - 1000 kcal na dzień ). Rodzina krzyczy na mnie, że nie dojadam...W lustrze widzę dziewczynę, która waży ok.55-60 kg, co przy moim wzroście ( 153 cm ) jest bardzo dużą wagą...Ważę 41 kg i chcę zejść do minimum 38. Dzisiaj jadłam:- śniadanie: jajecznica z dwóch jajek.- obiad: kasza gryczana bez sosu z pomidorem, paroma plastrami ogórka i odrobiną kukurydzy.- kolacja: jogurt naturalny 0% tłuszczu z mrożonymi malinami.Piłam: zielona herbatą herbatę i pół szklanki mleka.Po podliczeniu: ok 887 kcal na dzień...Mogę dodać, że w ciągu ok 2 tyg schudłam 4 - 5 kg ( ważyłam 45-46 kg )Czy mam się martwić o swoje zdrowie? Moja wola schudnięcia jest bardzo silna...