Podkreślając fakt, że jest to w sumie kierunek ekonomiczny, a ja niezbyt lubię geografię i rzeczy związane z prawem... (Tak, wiem jak to brzmi... ;/) Ale za to jestem dobra z matmy. Czy powinnam iść na taki kierunek? Polecacie? Jak tam jest i czego będę się uczyć? Ogólnie mój problem polega na tym, że zupełnie nie wiem kim chciałabym zostać w przyszłości :// Może zaproponujecie mi jakieś inny kierunek? Jestem spokojną osobą, a spośród przedmiotów szkolnych chyba najbardziej lubię biologie, polski i matmę ;) Dziękuję za każdą odpowiedź :)