Jakaś k... na rozmowie powiedziała mi że nigdzie nie dostanę pracy bo się dziwnie na nią patrzę. A ja się jej zapytałam to za co będę żyć ? A ona na to nie wiem. Oczywiście wszystko na poważnie. Od tamtej pory nic mnie już u ludzi nie zdziwi. I potem pracują ludzie z takimi hocholami i się przejmują .