Hej, od kilki dni mam poważny problem..., a mianowicie nie nie mogę nic jeść. Kiedy zrobię chociaż jeden gryz, to natychmiast mam okropny ból brzucha. Nie mam żadnych innych objawów jakieś choroby. Jestem energiczna, robię to co zwykle, tylko nie chcę mi się jeść... Dodam również, że ostatnio nie mam dużo na głowie, i mam wiele mniej stresu niż normalnie, więdz to nie jest wina jakiegoś zmartwienia. Jak myślicie, czemu tak jest?