Czy historia świata jest tą prawdziwą? Czy wydarzenia, które zaszły niewątpliwie, zaszły z powodów, o których uczono cię w szkole? Czy na pewno kładzie się nacisk na to, co istotne, czy na to, co cię uspokoi, co sprawi, że widzisz rzeczywistość jako całość, choć ta całość ma, być może, zupełnie inne barwy? Jeśli masz wątpliwości a może jeśli wiesz o czymś, co nie jest powszechnie znane, możesz o tym napisać? Ja idę spać, ale proszę, piszcie. Jutro chciałbym mieć wskazówki, czego i gdzie szukać, bo świat jest inny. Na początek podam coś, co mi się nie podoba. Wszyscy wiedzą, czym był potop szwedzki, ale ile osób wie cokolwiek o wojnie północnej toczącej się około pół wieku później? Skutki jej dla Polski były nie mniej tragiczne. Czy ktokolwiek wie o inwazji ponad 150 tys. armii rosyjskiej dokładnie w czasie "potopu"? Czy to tylko "wina" Sienkiewicza, że potop w świadomości Polaków jawi się prawie biblijnym potopem spychając nie mniej ważne wydarzenia do roli epizodów?