Prawdopodobnie trafię na oddział leczenia nerwic młodzieżowych i chciałabym wiedzieć parę rzeczy. 1. Czy będę całkowicie zamknięta? 2. Czy można mieć telefon? I 3. Mam fobię szkolną i już od miesiąca nie było mnie w szkole, chciałam się przenieść na nauczanie domowe ale przez to że mam skierowanie tam to psycholog ze szkoły powiedziała że to będzie nie możliwe, wiem, że tam ma być szkoła ale ja zwyczajnie nie dam sobie rady z samym wyjściem tam a co dopiero wysiedzieć bez płaczu... Jak myślicie jak będzie wyglądać moja nauka? 4. Czy są jakieś przepustki? 5. Jak wyglądają tam terapie? I ostatnie 6. Jak długo trwa tam pobyt?