Nic nie robię tym zwierzakom, a na samą moją obecność znaczna większość psów zaczyna warczeć. Nawet jeżeli pies na nikogo nigdy nie warczał, to jak tylko ja się pojawię, to warczy na mnie. Ludzie są w szoku, bo na nikogo psy nie reagują taką agresją jak na mnie. Jedynie pies mojej matki na mnie nigdy nie warczał, za to najwyraźniej boi się mnie. Co jest nie tak?