Tak jak to zawsze było z moim braciszkiem. Zawsze ten najpiękniejszy, najmądrzejszy, najbardziej udany. Zawsze wszystko mu się udawało, zawsze miał powodzenie u płci przeciwnej i mnóstwo znajomych i patrzył z góry na każdego kto miał gorzej. Dobrze, że już z nami nie mieszka..