w 4 rozdziale jest o tym jak do nich przyjeżdżają goście.bursztyn bardzo nie lubił jak mu głód dokucza.zatrzymał puca i powiada:
-puc,dość tych igraszek,idziemy na kolację!
puc mu odpowiedział:
-to ty nie wiesz, że Katarzyna zawsze gdy są u nas goście spóznia się z kolacją .
to ci pech!!!