Jutro o szóstej wyjeżdżam na trzy dni, a strasznie zależy mi na obejrzeniu go. O tej porze nie będzie go jeszcze na desirulez, a tam, gdzie jadę, nie będzie internetu ( ;/ ).Poza tym, nie wiem, czy położyć się o 20:00 i wstać o 1:00 czy tam 2:00 i obejrzeć, a potem już się nie kłaść ( nie będzie nawet kiedy ) czy po prostu zarwać noc i ew. odespać w autokarze.Boję się jednak, czy nie będę przemęczona, bo czeka mnie 7 godzin jazdy i 6 łażenia.