Spacery codziennie długie min 1,5h w wakacje sporo dłuższe, w lecie dodatkowo mógłby pływać.Duży ogród. Mieszkam na wsi więc nie brakuje stawów, rzek, lasów i łąk jest dużo miejsca, gdzie mógłby spędzać aktywnie czas. Karma byłaby z tych lepszych. Zabawki też by miał. Uczyłabym go podstawowych komend, dostawał by smakołyki za dobrze wykonane zadanie. Łakomczuch się skusi :) Frisbee bym mu rzucała i inne zabawy. Na pewno by nie złapał nadwagi co u nich się zdarza. Jest to przemyślana decyzja, wiem, że mi się nie znudzi, wiem że żyje ponad 10 lat. Zakup będzie dopiero na wiosnę, ale szybko zleci. Tylko zastanawiam się jeszcze na Golden'em Retriever'em. Co byście mi doradzili, na wielkość właśnie tego wzrostu, żeby lubił ruch i był nie agresywny. Tak dla wiadomości jeszcze to teraz idę do 1gim mam 175 wzrostu i około 62kg, więc bym go utrzymała.